wtorek, 29 kwietnia 2014

Taniec

Witam... Przepraszam, że nic nie wstawiam no, ale nie mam czasu i weny :(
Ta notka będzie czymś w rodzaju... moich przemyśleń... I przepraszam, że znów krótkie ;-;
______________________________________________________
 Dwa ciała poruszające się w rytm muzyki. Krzyżujące się pełne namiętności spojrzenia. Pusta sala, a po jej środku Oni.
 Dwoje kochanków, którzy od dziś będą jednością. Na wieki. Już nigdy nie będą szli samotnie. Od teraz ich Serca, Dusze, Umysły i Ciała są jednością. Będą dzielić ze sobą każdą chwile, smutki, radości i wspomnienia. Ich życie będzie piękne. Nawet za pół wieku, gdy będą już w wieku podeszłym, obok siebie będą leżeć, wspominając czasy młodości. Nawet mimo kłótni, które na pewno staną na ich drodze, oni będą razem. Wybaczą sobie wszystko, nawet zdradę - lecz to już ciężej wybaczyć. Ocierać sobie łzy, wzruszać swe serca, by sprawić, że ożyją. Będą ze sobą w zdrowiu i chorobie, zdrowiu i dostatku, w radości i smutku, póki śmierć ich nie rozdzieli. W ich przypadku nawet Śmierć nie pokona ich uczucia. Co ranek obok siebie budzić się będą. Pełnymi namiętności pocałunkami witać się będą. Czekać na siebie z utęsknieniem będą. I nigdy nie przestaną o sobie myśleć.
 I tak kończy się taniec. Muzyka kończąca się słowami "Forever Love" ucicha. Lecz oni nadal wtuleni w siebie. Nie puszczą się już nigdy, by pokazać jak się kochają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz